Pedofil Krzysztof O. w więzieniu spędzi 3 lata i sześć miesięcy. To nie koniec. Potem trafi na przymusowe leczenie pod kątem popędu seksualnego. To kara za gwałt na dziewczynce z domu dziecka w Cybince.
Wyrok został ogłoszony w piątek, 30 grudnia, przed zielonogórskim sądem okręgowym. Skazanego nie było na sali. Pozostał w celi. Sąd uznał Krzysztofa O. winnym gwałtu na dziewczynce. Uznał również go winnym napadu z nożem w ręku na drugą 13-latkę. Za te czyny sędzia Ewa Kaczmarek-Kot wymierzyła 33-letniemu pedofilowi karę 3 lat i sześciu miesięcy więzienia. To jednak nie koniec sankcji wobec zwyrodnialca. Zaraz po odbyciu kary mężczyzna trafi na przymusowe leczenie pod kątem popędu seksualnego. Przymusowego leczenia żądał prokurator w obawie o to, że mężczyzna po wyjściu na wolność znów zaatakuje i skrzywdzi dziecko. Obrona chciała uniewinnienia Krzysztofa O.
Krzysztof O., ksywa „Bujany” 16 lutego br. zaatakował dziewczynkę z domu dziecka w Cybince. Zaciągnął ofiarę w krzaki i tam zgwałcił dziecko. Ofiara w końcu uciekła z uścisku zwyrodnialca. „Bujany” pobiegł za dziewczynką. Na szczęście uciekającą dziewczynkę zauważyła nauczycielka, która zabrała ją do swojego auta. Kiedy podjechały pod bramę domu dziecka, stał tam już skazany. Czekał na swoją ofiarę.
Wcześniej Krzysztof O. zaatakował inną dziewczynkę na przystanku autobusowym. Chciał papierosy, zadawał dziwne pytania i w końcu zagroził wyjętym z kieszeni nożem. 13-latce udało się uciec w chwili kiedy nadeszły inne osoby. Jeszcze wcześniej „Bujany” gonił grupę dzieci z domu dziecka w okolicznym parku.
Skazany za gwałt od początku nie przyznawał się do zarzutów. Powiedział nawet, że … nie interesują go dziewczyny. Odmówił składnia zeznań. Wyrok nie jest prawomocny.