W poniedziałek rano zielonogórscy policjanci akcję badania trzeźwości najpierw prowadzili w ośmiu miejscach miasta jednocześnie, a potem przenieśli się na Trasę Północną.
– W sumie zatrzymanych zostało pięć osób, które prowadziły po pijanemu – informuje asp. Dariusz Kocur z zielonogórskiej drogówki, który nadzorował poniedziałkowe działania.
Około godz. 5.00 policjanci z drogówki pojawili się w ośmiu różnych częściach miasta. Ruszyły kontrole trzeźwości. Wpadło trzech kierowców, którzy prowadzili pod wpływem alkoholu. Po tych działaniach drogówka przeniosła się na Trasę Północą. Tam zaczęła się druga część akcji „Trzeźwy kierowca”.
Badani byli wszyscy kierowcy jadący trasą. – Zatrzymane zostały dwie osoby prowadzące po pijanemu – informuje asp. Kocur. Jedną z nich okazał się kierujący fordem focusem, który wydmuchał 0,70 promila alkoholu. Dopuścił się przestępstwa, za które grozi mu kara do dwóch lat więzienia. Drugą była kierująca, której wynik to 0,35 promila alkoholu. Za wykroczenie odpowie przed sądem.
„Trzeźwy kierowca” to akcja, którą w lipcu 2012 r. wprowadził insp. Sebastian Banaszak, szef zielonogórskiej policji. W ciągu pierwszych 10 policyjnych działań wpadło ponad 30 pijanych kierowców. Z czasem było coraz lepiej. Podczas pierwszych akcji wpadło nawet 13 pijanych, dziś rekordem jest dwóch lub trzech. Zdarzają się akcje, które kończą się zerowym wynikiem.
Działania „Trzeźwy kierowca” trwają cały czas. Zamierzeniem insp. Banaszaka jest osiągnięcie wyniku, który pozwoli kierowcom i pieszym czuć się bezpiecznie na drodze.