Policjanci ze Strzelec Krajeńskich w niedzielę, 30 września, przeprowadzili nietypową interwencję. Po zgłoszeniu otrzymanym od kierowcy zabrali psa błąkającego się po drodze. Radiowozem zawieźli zwierzę do komendy, nakarmili, napoili i przekazali pod fachową opiekę pracowników schroniska.
Nietypową interwencję przeprowadzili st. sierż. Rafał Łazarczyk i st. post. Maciej Dreczkowski z komendy w Strzelcach Krajeńskich. Kierowca widząc samotnie błąkającego się psa na drodze, nie pozostał obojętny i powiadomił o tym dyżurnego strzeleckiej komendy. Ten na miejsce wysłał patrol.
Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, czekał na nich pies rasy husky. – Zwierzę wyglądało na zadbane, jednak nie było przy nim osób, które mogłyby się nim zaopiekować – mówi mł. asp. Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji.
Z uwagi na duży ruch i panujący zmrok, a przede wszystkim związane z tym ryzyko potrącenia, policjanci zaopiekowali się psem. Radiowozem husky został przewieziony do strzeleckiej komendy. Tutaj mundurowi podzielili się z czworonogiem kanapką. Piesek dostał wodę.
Przez cały czas czworonóg był bardzo spokojny. Niestety, mundurowi pieska nie mogli zatrzymać na dłużej, dlatego trafił pod fachową opiekę pracowników schroniska.
