Wystarczyła chwila nieuwagi, żeby na ruchliwej ulicy w Legnicy doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Pies, który wyrwał się właścicielowi podczas spaceru, wbiegł nagle na jezdnię wprost pod koła samochodu. Tylko szybka reakcja kierowcy zapobiegła potrąceniu zwierzęcia, ale niestety zakończyła się kolizją z innym pojazdem i uderzeniem w bariery drogowe.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 30 września, o godzinie 16:20 na ulicy II Armii Wojska Polskiego w Legnicy. Przyczyną była chwila nieuwagi właściciela psa. Zwierzę, które wyrwało się opiekunowi podczas spaceru, wbiegło nagle na jezdnię wprost przed jadący pojazd. Chcąc uniknąć potrącenia czworonoga, kierujący Skodą gwałtownie odbił w lewo, uderzając w prawidłowo jadącego Forda, a następnie w bariery rozdzielające jezdnię. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Pies również nie ucierpiał. Niestety, właściciel psa uciekł z miejsca zdarzenia, dlatego w tej sprawie prowadzone jest postępowanie w kierunku wykroczenia.
Legnica. Doszło do kolizji, bo pies wbiegł na drogę
– To zdarzenie pokazuje, jak ważna jest odpowiedzialność za zwierzę podczas spaceru, szczególnie w pobliżu ruchliwych dróg. Pies powinien być prowadzony na smyczy w sposób zapewniający pełną kontrolę nad jego zachowaniem – mówi kom. Jagoda Ekiert z policji w Legnicy. Niewłaściwe zabezpieczenie pupila może mieć poważne konsekwencje, zagrożone jest nie tylko życie i zdrowie zwierzęcia, ale także bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego.