Zielonogórscy policjanci zatrzymali czworo sprawców rozboju, którzy przewrócili pokrzywdzonego na ziemie, skopali i okradli. Wszyscy bandyci zostali aresztowani.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 8 kwietnia o godzinie 22.30 w okolicy stadionu przy ul. Wrocławskiej. 44-letni mieszkaniec podzielonogórskiej miejscowości wracał do domu. Byuł mocno pijany. Miał 2,7 promila alkoholu.
Czworo pijanych młodych ludzi napadło na mężczyznę. Ofiarę pobili, przewrócili na ziemię skopali. Zabrali 1,3 tys. zł, dowód osobisty i telefon komórkowy. Po napadzie uciekli. Pokrzywdzony dotarł na stację paliw, której obsługa powiadomiła policję.
– Mężczyzna poinformował policjantów, że napadły go dwie młode kobiety i dwóch młodych mężczyzn. Opisał ich wygląd, a ten opis został natychmiast podany wszystkim patrolom – mówi Małgorzata barska z biura prasowego zielonogórskiej policji. Po kilkudziesięciu minutach jeden z patroli został wezwany na interwencję, ponieważ dwóch mężczyzn nie mogło wejść do mieszkania gdzie zostawili swoje telefony komórkowe. W mieszkaniu jak się okazało były dwie kobiety.
Policjanci skojarzyli wygląd obecnych z opisem sprawców rozboju. Wszyscy zostali zatrzymani. Patrol, który odwoził pokrzywdzonego do domu, zawrócił do komendy. Mężczyzna rozpoznał swoich napastników.
Okazali się nimi 19-letni Paweł B., 20-letni Krzysztof G., 22-letnia Paulina K. i 31-letnia Agnieszka K. Mieli w organizmach od 0,8 do 2,6 promila. Zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Przesłuchanie sprawców było możliwe dopiero po ich wytrzeźwieniu.
Wszyscy usłyszeli zarzuty dokonania rozboju. Sąd aresztował wszystkich sprawców napadu. Grozi im kara do 12 lat więzienia.