Pijany kierowca osobówki z woj. wielkopolskiego wracał z imprezy z kolegami. Do domu mieli 3 km. Pomylili jednak drogi i pojechali aż o 150 km za daleko. Na autostradzie A2 przy węźle Jordanów spowodowali kolizję.
W nocy z niedzieli na poniedziałek, 12 listopada, pijany 48-latek doprowadził do zderzenia na autostradzie A2, w pobliżu węzła Jordanowo. Na miejsce szybko dotarła policja. Kierowca wydmuchał ponad promil. Wiózł pijanych pasażerów.
Świebodzińscy policjanci ustalili, że kierowca i jego koledzy pil alkohol nad jeziorem koło Brzeźna w woj. wielkopolskim. Po imprezie wsiedli do auta i ruszyli w kierunku swojego domu oddalonego od jeziora o 3 km.
Po pijanemu błędnie odczytali jednak nawigację i dojechali aż … do węzła autostrady w Jordanowie w woj. lubuskim. Przejechali ok. 150 km dalej niż planowali.
Teraz kierowcy grozi kara do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywna nie niższa niż 5 tys zł.