Mężczyzna chorujący na głęboką depresję chciał popełnić samobójstwo czołowo zderzając się z ciężarówką. Liczyła się każda minuta. W każdej chwili mogło dojść do tragedii. Szukali go sławscy i wschowscy policjanci. Znaleźli pijanego w aucie na parkingu przy trasie.
W środę wieczorem, 11 marca, przekazujący sobie służbę dyżurni wschowskiej policji asp. szt. Daniel Krawczyk i sierż. szt. Dominik Fedyczkowski dostali wiadomość, z której wprost wynikało, że mężczyzna chorujący na depresję chce popełnić samobójstwo. Na jednym z internetowych forów zamieścił wpis, z którego wynikało, że chce pod wpływem alkoholu, jadąc z dużą prędkością doprowadzić do czołowego zderzenia z tirem. Miejscem tragedii miała być jedna z dróg dojazdowych do Sławy.
Dyżurni rozpoczęli badanie wiadomości i wyciągnięcie wszelkich informacji z systemów policyjnych. – Analizując wpis zamieszczony w internecie wschowscy i sławscy, jak również policjanci zajmujący się walką z cybeprzestępczością mieli świadomość, że mężczyzna nie żartuje i w każdej chwili może dojść do tragedii – mówi kom. Maja Piwowarska, rzeczniczka wschowskiej policji. Ustalono miejsce zamieszkania desperata oraz marki samochodów jakie posiada. Dyżurni przeanalizowali trasy, którymi może jechać mężczyzna i jako najbardziej prawdopodobną wytypowali drogę wojewódzką nr 278 łączącą Świebodzin ze Sławą. W to miejsce skierowano policjantów sierż. szt. Piotra Ptaszyńskiego i sierż. Artura Michalewicza. Patrol postanowił sprawdzić drogi dojazdowe i rejony parkingów przy drodze W278.
Na wysokości miejscowości Lubogoszcz zjechali na jeden z parkingów. Sprawdzając numery rejestracyjne i pojazdy zaparkowane dostrzegli zaparkowany za ciężarówką samochód, w którym siedział mężczyzna. Numery rejestracyjne pojazdu zgadzały się z podanymi do weryfikacji przez oficerów dyżurnych. Policjanci podbiegli do auta. W środku zastali pijanego, zdenerwowanego i roztrzęsionego mężczyznę. – To była osoba, której szukali. Mężczyźnie została udzielona pomoc. Zespół ratownictwa medycznego podjął decyzję o przewiezieniu 29-latka do szpitala – mówi kom. Piwowarska.