Pijany 70-latek dachował toyotą na rodzie Batorego w Zielonej Górze w niedzielę, 17 września. Wydmuchał aż dwa promile alkoholu.
Kierujący toyotą wjechał na rondo Batorego. Rozpędzone auto wjechało a krawężnik. Uderzyło a lampę i dachowało. Policję na miejsce wezwał świadek, który zauważył samochód leżący na dach.
Na miejsce zdarzenia dojechały dwa wozy zielonogórskich strażaków, karetka pogotowia ratunkowego oraz policja.
Pijany dachował toyotą w Zielonej Górze
Kierowca był przytomny, ale kompletnie pijany. Bełkotał i nie mógł utrzymać się na nogach. Po chwili 70-latek wydmuchał aż dwa promile alkoholu. Na szczęście jadąc w takim stanie nie doprowadził do tragedii.
70-latek stanie przed sądem. – Grozi mu kara do dwóch lat więzienia – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Prawo jazdy straci na czas nie krótszy niż 3 lata i zapłaci grzywnę do nawet 30 tys. zł, ale nie niższą niż 5 tys. zł.
Na polecenie policji samochód odholował pomoc drogowa Maxmar.