Wszystko wydarzyło się w sobotę, 14 grudnia, na ul. Matejki w Gorzowie. Pijany mężczyzna uciekał policji. Padły strzały ostrzegawcze. Podczas zatrzymania pijany uderzył policjantkę.
Ludzie na ul. Matejki zobaczyli mężczyznę, który w oplu bił kobietę. Na miejsce została wezwana policja. Opla już tam nie było. Po pewnej chwili do policjantów podjechał granatowy opel. Z auta wysiadł agresywny mężczyzna i zaczął iść w kierunku policjantów. Policjanci powiedzieli mężczyźnie, że użyją broni. To nie pomogło i po chwili padł strzał ostrzegawczy. Po strzale mężczyzna rzucił się do ucieczki. Policjanci ruszyli w pościg.
Uciekiniera chwyciła policjantka. Wtedy agresor uderzył ją w twarz. Po chwili został obezwładniony i skuty kajdankami. Mężczyzna był pijany. Wydmuchał półtora promila alkoholu. Policja ustala jego tożsamość. Zatrzymany podaje policjantom fałszywe dane. Mundurowi poszukują też kobiety, którą bił pijany mężczyzna.