Pijany brat w renault holował… pijanego brata w volkswagenie. Tak uciekali policji

Pijany brat w renault holował… pijanego brata w volkswagenie. Tak uciekali policji. fot. KMP Gorzów

Policjanci zatrzymali dwóch braci, którzy pijani holowali swoje samochody. Uciekali gorzowskiej policji. Po zatrzymaniu okazało się, że obaj mają sądowe zakazy kierowania. Jeden z nich był też poszukiwany przez prokuraturę. Okazało się także, że ich samochody nie miały przeglądów technicznych.

Policjanci prewencji w poniedziałek, 18 stycznia, około godz. 23.00 zauważyli na ul. Kostrzyńskiej w dwa holujące się auta, renault i volkswagena. Uwagę policjantów zwrócił styl jazdy obu kierowców. – Pojazdy co chwilę wpadały w poślizg i wyglądało na to, że kierowcy nie do końca radzą sobie z ich kontrolą – mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policjanci włączyli sygnały, żeby zatrzymać obu kierujących. Ci jednak nie reagowali na polecenia, zaczęli przyspieszać i uciekać w stronę miejscowości Jeżyki. Po pościgu radiowóz zajechał im drogę. Policjanci wyskoczyli z radiowozu i zatrzymali kierowców dwóch aut.

Okazało się, że to bracia. Starszy z braci jechał renaultem i linką holował swojego młodszego brata w volkswagenie. Obaj byli pijani. 39-latek wydmuchał prawie 1,5 promila alkoholu, 34-latek niemal 3 promile.

To nie koniec. Policjanci ustalili, że bracia mają sądowe zakazy prowadzenia. Starszy z nich był dodatkowo poszukiwany przez gorzowską prokuraturę do innej sprawy. Renault i volkswagen zostały zabezpieczone. Auta nie miały przeglądów technicznych.

39- i 34-latek noc spędzili w celi gorzowskiej komendy. Po wytrzeźwieją usłyszą zarzuty. Tylko za ucieczkę policji grozi im kara do 5 lat więzienia.