Nawet do dwóch lat więzienia grozi 31-latkowi, który w ubiegłą niedzielę dachował oplem w przydrożnym rowie na trasie Stare Strącze – Wygnańczyce.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą niedzielę, 3 czerwca, po godz. 20.00 na łuku drogi pomiędzy miejscowościami Wygnańczyce – Stare Strącze w gm. Sława . Jadący oplem omegą 31-letni mieszkaniec Wschowy nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i dachując wpadł do przydrożnego rowu.
Pomocy poszkodowanemu natychmiast udzielili policjanci wydziału kryminalnego wschowskiej komendy, którzy akurat wracali z innego zdarzenia drogowego. 31-latek, który jechał sam, nie doznał żadnych poważniejszych obrażeń.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, gdyż jak się okazało, miał w wydychanym powietrzu ponad promil alkoholu. Kierowca odpowie za spowodowanie kolizji drogowej i kierowanie pojazdem po pijanemu, za co grozi mu nawet do dwóch lat więzienia.