Patrol wschowskiej drogówki ścigał kierowcę volkswagena golfa, który nie zatrzymał się do kontroli. Na łuku drogi kierowca wypadł z trasy i dachował. Był pijany.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Po godzinie 12.00 między Zamysłowem a Górczyną w gminie Szlichtyngowa funkcjonariusze wschowskiej drogówki próbowali zatrzymać do kontroli kierującego volkswagenem golfem. Mężczyzna na widok policjantów zaczął uciekać
Mundurowi podjęli pościg za kierującym, który pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych nadal nie reagował. Kierowca zaczął uciekać przed policjantami gwałtownie przyspieszając. Jego jazda skończyła się dopiero na łuku drogi, gdzie stracił panowanie nad pojazdem i dachował w rowie.
Przed dachowaniem jego pojazd zniszczył znak drogowy. Kierowca osobowego golfa nie mógł uwolnić się z samochodu. Dopiero udzielona przez policjantów pomoc pozwoliła mężczyźnie wydostać się ze zniszczonego auta.
Jak się później okazało 61-latek był pijany. Miał promil alkoholu we krwi. Nieodpowiedzialnemu mieszkańcowi gminy Szlichtyngowa zatrzymano prawo jazdy. Wkrótce stanie przed sądem.