Jazda bez pasów bezpieczeństwa, korzystanie z telefonu komórkowego, dwukrotne wyprzedzanie innych samochodów mimo podwójnej linii ciągłej i znaku zakazu wyprzedzania. To tylko część dokonań pijanego 20-letniego mieszkańca powiatu gorzowskiego.
Historia wydarzyła się w piątkową noc. Około godz. 1.00 policjanci z drogówki zauważyli jadącego ul. Myśliborską volkswagena golfa, którego kierowca nie zapiął pasów i korzystał z telefonu. To wystarczające powody do skontrolowania tego kierującego. Jednak, gdy jadący za nim patrol włączył sygnały błyskowe i dźwiękowe, golf zaczął przyspieszać i mimo zakazu wyprzedzania i linii podwójnej ciągłej wyprzedził jadący przed nim samochód i zaczął uciekać.
Kierowca w trakcie ucieczki kierował się w stronę Baczyny, po drodze ponownie wbrew znakom wyprzedzał samochody. Prędkość, którą próbował się ratować zgubiła jego samego. Golf w miejscowości Wysoka wpadł w poślizg i uderzył w ogrodzenie posesji. Wtedy kierowca wyszedł z samochodu i próbował uciekać pieszo.
Po krótkiej gonitwie został jednak zatrzymany. Okazało się, że powodów do ucieczki kierowca miał kilka. 20-latek w ogóle nie posiada prawa jazdy, a po sprawdzeniu w policyjnej kartotece wyszło na jaw, że ciąży na nim sądowy zakaz prowadzenia. – Po sprawdzeniu jego trzeźwości urządzenie wykazało ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Sam pojazd, którym uciekał, również okazał się „trafiony”. W stacyjce golfa nie było kluczyka, zaś spod kolumny kierowniczej wisiały naderwane kable. Tej samej nocy potwierdzono, że ten samochód został utracony przez jednego z mieszkańców Gorzowa – mówi Łukasz Kostkiewicz z biura prasowego lubuskiej policji.
Za zbieg wykroczeń mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1000 zł., a w kwestii przestępstw, jakich się dopuścił, odpowie przed sądem w Gorzowie.