Do zderzenia golfa i bmw doszło w poniedziałek, 26 marca, w Jarogniewicach koło Zielonej Góry. Sprawcą okazał się kompletnie pijany 56-latek.
Do zderzenia volkswagena golfa i bmw doszło w Jarogniewicach. Kierujący golfem jechał w kierunku Jarogniewic. Z naprzeciwka nadjeżdżało bmw. – Kierującego bmw wyrzuciło na łuku drogi i uderzył w golfa – relacjonuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Na miejsce zdarzenia została wezwana zielonogórska policja. Patrol drogówki do Jarogniewic przyjechał bardzo szybko na sygnałach. Okazało się, że kierujący bmw jest kompletnie pijany. Kiedy 56-letni kierowca dmuchnął w alkomat okazało się, że ma aż 2,8 promila alkoholu. W takim stanie wsiadł za kierownicę samochodu. 56-latek został przewieziony na komendę policji w Zielonej Górze.
– To przykład tego, jak kończy się prowadzenie po pijanemu. Na szczęście nie doszło do tragedii – mówi podinsp. Stanisławska. Zielonogórska policja kontroluje trzeźwość kierujących podczas każdej rutynowej kontroli. – Zdarzenie pokazuje, że akcje ,,Trzeźwy kierowca” cały czas są potrzebne i będą kontynuowane – mówi nadkom. Tomasz Szuda, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Teraz 56-latkowi grozi kara do 2 lat więzienia, prawo jazdy straci przynajmniej na 3 lata i zapłaci grzywnę nie niższą niż 5 tys. zł.