Pijany kierowca jechał tirem cysterną. Wpadł na akcji „Kaskada”

Kierowca cysterny zatrzymany do kontroli przez policjantów ze strzeleckiej drogówki wydmuchał 0,6 promila alkoholu. Wpadł podczas kaskadowej kontroli prędkości na drodze krajowej nr 22.

Kierowca cysterny, którego zatrzymali policjanci strzeleckiej drogówki, odpowie przed sądem za przestępstwo. Mężczyzna wydmuchał ponad 0,6 promila alkoholu. Czekają go teraz surowe konsekwencje. Grożą nawet dwa lata więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od trzech do nawet piętnastu lat. Zapłaci też grzywnę nie niższą niż 5 tys. zł.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Pijany kierujący tirem cysterną wpadł podczas kaskadowej kontroli na drodze krajowej nr 22.  – Działania „Kaskada” charakteryzują się specyficznym umiejscowieniem patroli policyjnych na wybranym odcinku drogi – tłumaczy sierż. szt. Maciej Kimet z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Często jest tak, że kierowca po minięciu radiowozu policyjnego zaczyna zwiększać prędkość, ponieważ wydaje mu się, że w najbliższym czasie nie natrafi na następny patrol. Tym razem jest inaczej. Patrole policyjne są tak rozlokowane, że po przejechaniu kilku kilometrów natrafimy na kolejny.

”Kaskada” latem będzie normą. Nad bezpieczeństwem na drogach czuwać będą również policjanci w nieoznakowanych radiowozach z wideorejestratorem. Patrole rozmieszczone będą na całej długości drogi K-22, przebiegającej przez pięć województw. – Dzięki temu szansa na wyeliminowanie niebezpiecznych zachowań na drodze się zwiększa – mówi sierż. szt. Kimet. Policjanci z drogówki poza sprawdzaniem prędkości, kontrolują także trzeźwość, stan techniczny pojazdów oraz uprawnienia do kierowania.