Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek, 6 lutego, na ul. Zachodniej tuż przy skrzyżowaniu z ul. Łużycką. Pijany kierowca mazdy wypadł z drogi i tylko cudem nie stoczył się na ogródki działkowe.
Kierujący mazdą na ul. Zachodniej wypadł z dogi. Samochód zatrzymał się na stromej skarpie na krzakach. Cudem nie stoczył się w dół na ogródki działkowe. Tam uderzyłby jeszcze w betonowe przęsła ogrodzenia.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Na miejsce szybko dojechała zawiadomiona o zdarzeniu policja. Kierca mazdy był mocno pijany. Wydmuchał aż 1,6 promila alkoholu. Wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia na czas nie krótszy niż 3 lata i grzywna nie niższa niż 5 tys. zł.