Pijany jechał z przyczepą kempingową po Trzcielu. Kiedy międzyrzeccy policjanci dotarli na miejsce zobaczyli kompletnie rozbity kemping. Kierowca stanie przed sądem.
Mieszkaniec gminy Trzciel jeździł autem z przyczepą kempingową po Trzcielu. Świadkowie zaalarmowali policję. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zauważyli opla z doszczętnie zniszczoną przyczepą kempingową. Była tak roztrzaskana, że jej elementy leżały porozrzucane po całej ulicy.
Kierowca opla był pijany. Miał 1,3 promila alkoholu. Przed sądem odpowie za kierowanie po pijanemu. Grożą mu surowe konsekwencje prawne. Dwa lata więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywna nie niższa niż 5 tys. zł.
Rozpoczęły się wakacyjne wyjazdy. Policjanci z komendy w Międzyrzeczu zauważyli wzrost ilości samochodów przejeżdżających przez teren powiatu. Funkcjonariusze drogówki szczególną uwagę zwracają na bezpieczeństwo podróżujących na wakacyjny wypoczynek. Sprawdzana jest trzeźwość kierowców oraz stan techniczny pojazdów.