W sobotę, 15 listopada, policjanci z drogówki w Kościanie zostali wezwani na rondo w Kiełczewie, gdzie kierowca Peugeota przejechał przez środek ronda. Samochód uszkodził znak drogowy i ostatecznie uderzył w bariery energochłonne. Na miejscu zdarzenia zastano 41-letniego mężczyznę, który był kierowcą pojazdu.
Kiełczew. Pijany przejechał przez środek ronda
Podczas rozmowy z policjantami, funkcjonariusze wyczuli woń alkoholu. W związku z tym, mężczyzna został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że miał ponad promil alkoholu. Po dalszym sprawdzeniu danych w policyjnych systemach ustalono, że 41-latek nie posiadał uprawnień do kierowania.
Zarzuty i nawet 3 lata więzienia
Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu, co grozi mu karą do 3 lat więzienia, a także wysoką grzywną oraz zakazem prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata. Dodatkowo, odpowie za wykroczenia związane z kierowaniem bez wymaganych uprawnień oraz za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Alkohol za kierownicą to niebezpieczne połączenie
To kolejny przykład na to, jak niebezpieczne jest prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu. Brak koncentracji, zaburzona ocena sytuacji i wydłużony czas reakcji znacząco obniżają zdolność prowadzenia pojazdu, stwarzając ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia zarówno kierującego, jak i innych uczestników ruchu drogowego. – Dbajmy o bezpieczeństwo na drogach, nie wsiadajmy za kierownicę po alkoholu – podkreśla Jarosław Lemański z policji w Kościanie.





