Nowosolska policja zatrzymała 45-letniego mieszkańca gminy Otyń, który uciekał im po pijanemu. Okazało się, że jest poszukiwany listem gończym. Ma trafić do więzienia.
Do pościgu doszło 1 stycznia. Dyżurny nowosolskiej policji dostał informację o awanturze, do której miało dojść w Ługach (gm. Otyń). Kilku mężczyzn miało się tam ze sobą bić. Na miejsce awantury przybył patrol policji.
Awanturnicy już odjechali. Policjanci nie odpuścili, tylko zaczęli patrolować teren. W pewnym momencie na poboczu drogi zauważyli pojazd odpowiadający opisowi podanemu przez świadków. W momencie, w którym policjanci podjeżdżali do samochodu, ten gwałtownie ruszył. Kierowca zaczął uciekać. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych policjanci dawali znak kierującemu do zatrzymani pojazdu. Uciekający kierowca ignorował znaki.
Po chwili kierujący wjechał samochodem w leśną ścieżkę, wyskoczył z auta i zaczął uciekać pieszo. Po chwili został zatrzymany.
Okazało się, że kierujący, 45-letni mieszkaniec gm. Otyń, był pijany, miał prawie dwa promile alkoholu. Ponadto miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Podczas sprawdzania okazało się również, że mężczyzna jest poszukiwany listem gończym. Ma trafić do więzienia. Zatrzymany noc spędził w areszcie.
Mężczyzna dziś usłyszy zarzuty prowadzenia po pijanemu. Grozi mu za to kara do dwóch lat więzienia. Za złamanie sądowego zakazu grozi kara do roku więzienia.