Kierujący volkswagenem uciekał policji. Na koniec uderzył w barierki. Nie miał prawa jazdy i był pijany. Teraz grozi mu kara do nawet 5 lat więzienia.
W środę, 13 lutego, z samego rana na jednej z dróg powiatu świebodzińskiego doszło do niebezpiecznej sytuacji. Kierujący volkswagenem nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać przed policjantami. – Nie reagował na sygnały dźwiękowe i świetlne. W trakcie ucieczki łamał szereg przepisów – mówi sierż. szt. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.
Wymusił pierwszeństwo na ruchliwym skrzyżowaniu oraz wielokrotnie wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej. Zmuszał w ten sposób inne samochody do gwałtownego hamowania i uciekania na boki.
Kierowca volkswagena kilkukrotnie tracił panowanie nad pojazdem i wpadał w poślizg. Ostatecznie jazdę zakończył w jednej z miejscowości uderzając na łuku drogi w bariery energochłonne. Policjanci prowadzący pościg szybko dobiegli do pojazdu, wyciągnęli i obezwładnili kierowcę.
Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że uciekał ponieważ nie ma prawa jazdy, które stracił jakiś czas temu za kierowanie po pijanemu. 35-latek znowu był pijany.