Pijany kierujący Audi driftował na parkingu. Widząc policję próbował uciekać

W Nowym Miasteczku policjanci zatrzymali 33-latka, który na jednym z parkingów stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego przez driftowanie. Podczas kontroli okazało się, że kierujący Audi ma ponad dwa promile alkoholu i nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Policjanci zabezpieczyli Audi samochód na poczet przyszłej kary.

W sobotę, 6 września, dyżurny komendy policji w Nowej Soli otrzymał zgłoszenie, że w rejonie kąpieliska w Nowym Miasteczku, mężczyzna driftuje Audi i stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, kierujący próbował uciec, ale mundurowi zajechali mu drogę i uniemożliwili odjazd. Zauważyli także, że audi, którą się przemieszczał nie ma przedniej tablicy rejestracyjnej.

Policjanci od razu wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. 33-latek wydmuchał ponad dwa promile. Na domiar złego okazało się, że 33-latek nie ma uprawnień do kierowania, a jego samochód nie ma aktualnych badań technicznych i polisy OC. – W związku z tym, audi zostało skonfiskowane na poczet przyszłej kary i odholowane na koszt właściciela – mówi asp. Justyna Sęczkosak-Sobol, rzeczniczka policji w Nowej Soli. Stróże prawa zatrzymali także dowód rejestracyjny Audi.

Kierujący po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzut. Za kierowanie po pijanemu grozi kara do trzech lat więzienia, wysoka grzywna na rzecz Funduszu Pomocy Osobom Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej i nawet dożywotni zakaz prowadzenia. Nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenia. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. – Warto podkreślić właściwą reakcję mieszkańców, którzy zaalarmowali policjantów o zaistniałej sytuacji. Reakcja policji na każdy sygnał o pijanym kierowcy, może w rezultacie uratować komuś życie – mówi asp. Sęczkowska-Sobol.