Chłopak był tak upity, że nie za bardzo rozumiał pytania policjantów. Czekał na kolegę, który miał go odwieźć do Krosna Odrzańskiego.
Patrol zielonogórskiej drogówki zauważył śpiącego nastolatka. Policjanci zawsze reagują na osoby śpiące na dworze, szczególnie kiedy jest zimno. Wczoraj nocą było tylko kilka stopni powyżej zera.
Chłopak siedział pod centrum handlowym. Policjanci obudzili go. Był tak pijany, że nie za bardzo rozumiał, o co pytają go funkcjonariusze. Nie potrafił nawet podać adresu zamieszkania.
Upił się na dyskotece. Potem wyszedł czekać na kolegę, który miał go zabrać do domu w Krośnie Odrzańskim. Funkcjonariusze zdecydowali się nie odwozić go do izby wytrzeźwień. Puścili go do domu upewniając się, że po drodze już nigdzie nie zaśnie.