We wtorek około godz. 11.00 zielonogórska policja dostała zgłoszenie dotyczące pijanego operatora koparki. Jeździł po placu budowy.
Na plac budowy w okolicach Trasy Północnej pojechał patrol policji. Osoba zgłaszająca miała rację. Operator koparki był pijany. – Jego wynik to ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu – mówi podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Kierowca koparki stanie przed sądem. Jazda po placu budowy jest traktowana jak poruszanie się po drodze. Stracił prawo jazdy, grozi mu kara do dwóch lat więzienia.