Zielonej Góry policjanci zielonogórskiej drogówki próbowali zatrzymać do kontroli kierującego rowerem, który jednak nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Po zatrzymaniu okazał się, że rowerzysta był pijany. Dostał za to gigantyczny mandat.
Policjanci z zielonogórskiej drogówki zauważyli podejrzanie jadącego rowerzystę. Chcąc go skontrolować dali mu znaki do zatrzymania się. Rowerzysta podjechał do radiowozu i po chwili przyspieszył. Zaczął uciekać za wszelką cenę chcąc uniknąć kontroli.
Nie udało mu się. Po chwili został jednak zatrzymany. – Po zatrzymaniu rowerzysty okazało się, że uciekał ponieważ był nietrzeźwy – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Rowerzysta wydmuchał 1,7 promila. Za ucieczkę policji dostał mandat w wysokości 5 tys. zł. Za jazdę po pijanemu dostał 2,5 tysiąca złotych. W sumie za swoje zachowanie zapłaci aż 7,5 tys. zł.