Policjanci z prewencji w Sulechowie zatrzymali 46-latka. Mężczyzna znieważył policjanta podczas interwencji. Teraz może spędzić za kratami nawet rok.
Wszystko wydarzyło się przed godziną 22. na ul. Okrężnej w Sulechowie. Dyżurny komisariatu w Sulechowie dostał zgłoszenie od mieszkańców o dużej liczbie osób głośno zachowujących się pod sklepem spożywczym. W dodatku nie stosowały się do nakazu noszenia maseczek. Na miejsce dojechali policjanci z patrolówki .
Przed sklepem policjanci zastali grupę kilku osób. – W tym także takie, które nie miały na twarzach maseczek, dlatego podjęte zostały czynności służbowe – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Podczas legitymowania, jeden z mężczyzn, zaczął się nerwowo zachowywać, dając wyraz swojemu niezadowoleniu z policyjnej kontroli.
Gdy policjanci nie reagowali na jego słowne zaczepki i dalej wykonywali swoje czynności służbowe, zaczął ich wulgarnie wyzywać. – Jeden z policjantów poprosił go o spokój i zachowanie zgodne z prawem – mówi podinsp. Stanisławska. Wtedy mężczyzna jeszcze głośniej i bardziej wulgarnie zaczął wyzywać policjanta. Funkcjonariusz poinformował go o tym, że w związku z popełnieniem przestępstwa znieważenia, zostaje zatrzymany.
Zatrzymanym okazał się 46-letni mieszkaniec Sulechowa, znany policji i wcześniej notowany. 46-latek wydmuchał prawie 2 promile alkoholu. Mężczyzna odpowie za znieważenie funkcjonariusza, za co grozi mu kara do roku więzienia.