Zielonogórzanin Emil Rau w piątek, 3 listopada, zatrzymał kompletnie pijanego taksówkarza w Gorzowie. Mężczyzna wydmuchał aż 2,5 promila alkoholu.
– Jeden mniej, badanie 2,5 promila alkoholu – informuje zielonogórzanin Emil Rau. W piątek na ulicy Komisji Edukacji Narodowej w Gorzowie zatrzymał kompletnie pijanego taksówkarza.
– Pojazd wpadł mi w oko, po 400m zajechałem drogę, zabrałem kluczyki i 112 – informuje E. Rau.
Podczas rozmowy od taksówkarza usłyszał, że ten wypił tylko „setkę”. – ale ile razy nie powiedział, zajadał też mentosy – informuje E. Rau.
To już siódma pijana osoba zatrzymana przez Emila. – W tym były dwie panie, ale pierwszy raz, kierujący na podwójnym, podziękował i to sam, spontanicznie ściskając dłoń. Powtarzał, że dał d… i że bierze na klatę. Policjanci też byki zaskoczeni – informuje E. Rau.
Pijany taksówkarz prawo jazdy miał 30 lat.