Pijany tirem wyłamał rogatki i wjechał pod pociąg. Ukrainiec został aresztowany

Do groźnego zdarzenia doszło w piątek, 26 kwietnia, w Świebodzinie. Kierowca ciężarówki staranował szlaban i wjechał na zamknięty przejazd kolejowy. Chwilę później tira staranował pociąg towarowy. 56-letni kierujący wydmuchał 1,3 promila alkoholu. W poniedziałek Ukrainiec został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

W piątek, 26 kwietnia, po godz. 18.00 na ul.  Sobieskiego w Świebodzinie doszło do niebezpiecznego w skutkach zdarzenia drogowego. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący ciężarówką z naczepą wjechał na strzeżony przejazd kolejowy, wcześniej taranując szlaban.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Chwilę później ciężarówkę staranował pociąg. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejsce przybyły służby ratunkowe oraz patrole świebodzińskiej policji. Policjanci zatrzymali 56-letniego kierującego ciężarówką Ukraińca. Od mężczyzny czuć było silną woń alkoholu, jednak nie chciał poddać się badaniu trzeźwości. Zrobił to dopiero w szpitalu. Ukrainiec miał 1,3 promila alkoholu.

Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia. W sobotę, 27 kwietnia, po wytrzeźwieniu, przeprowadzono z nim czynności procesowe. – Sąd na wniosek prokuratora aresztował kierowcę ciężarówki tymczasowo na trzy miesiące – informuje prokurator Krzysztof Pieniek, szef świebodzińskiej prokuratury rejonowej.