Policjanci po pościgu zatrzymali 34-latka. Ma aż 7 sądowych zakazów, w tym 5 dożywotnich, oraz dwie decyzjom o cofnięciu uprawnień. Wydmuchał aż 3 promile alkoholu. Teraz za popełnione przestępstwa odpowie on przed sądem. Grozić mu kara do 5 lat więzienia.
Policjanci z komisariatu w Kowarach po pościgu zatrzymali 34-letniego kierującego Nissanem. Do zatrzymania doszło, we wtorek, 27 maja, około godziny 2.20 w Mysłakowicach.
Podczas patrolu funkcjonariusze zauważyli Nissana, którego kierujący na widok radiowozu nagle przyspieszył. – Policjanci od razu podjęli decyzję o zatrzymaniu pojazdu do kontroli drogowej. Mężczyzna jednak zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, po czym kontynuował ucieczkę, nie stosując się do znaku „stop” na jednym ze skrzyżowań – informuje asp. sztab. Monika Kaleta z policji w Jeleniej Górze. Pościg prowadził aż do Ścięgien, gdzie kierujący stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bramę prywatnej posesji, a następnie w przydrożny mur.
Kierowcą okazał się 34-letni mieszkaniec powiatu karkonoskiego. Mundurowi od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. wydmuchał blisko 3 promile alkoholu. Jak ustalili policjanci, mężczyzna prowadził pojazd mając az 7 aktywnych zakazów sądowych, w tym aż 5 dożywotnich. Ma również dwie decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, gdzie oczekuje na dalsze czynności procesowe. Zostanie doprowadzony do sądu, który rozpatrzy jego sprawę w trybie przyspieszonym. Policja skieruje wniosek do sądu o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Za popełnione czyny grozić mu kara do 5 lat więzienia.