Pijany uciekał sulechowskiej policji traktorem. Wydmuchał aż 3,6 promila alkoholu

Uciekał sulechowskiej policji traktorem.

Sulechowscy policjanci zatrzymali po pościgu kierującego ciągnikiem, który nie reagował na sygnały do zatrzymania i próbował uciekać polnymi drogami. 38-latek wydmuchał aż 3,6 promila alkoholu i ma czynny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Do zdarzenia doszło w środę, około godziny 19.00 w Kargowej. Sulechowscy policjanci dali znaki do zatrzymania kierującemu ciągnikiem. Ten nie dość, że się nie zatrzymał to jeszcze przyspieszył i zaczął uciekać. – Mężczyzna nie reagował na sygnały świetlne oraz dźwiękowe do zatrzymania i kontynuował ucieczkę – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Gdy policjanci chcieli go wyprzedzić, zjeżdżał na środek jezdni zajeżdżając im drogę. W pewnym momencie zjechał na polną drogę. Kiedy zobaczył, że policjanci kontynuują pościg, wjechał na pole i dalej uciekał.

Mundurowi wiedzieli kim jest mężczyzna, bo kilka godzin wcześniej był przez nich rozliczany w związku z kierowaniem pojazdem pomimo sądowego zakazu prowadzenia. W związku z tym, że kierujący ciągnikiem nie zamierzał się zatrzymać, policjanci ruszyli w kierunku jego miejsca zamieszkania.

Mężczyzna z dużą prędkością wjechał na swoją posesję, pozostawił ciągnik i pobiegł w kierunku domu, w którym chciał się ukryć. Policjanci pobiegli za nim, zatrzymali i obezwładnili. Kierujący był kompletnie pijany. 38-latek wydmuchał aż 3,6 promila alkoholu.

Mężczyzna usłyszał zarzuty prowadzenia po pijanemu, złamania sądowego zakazu prowadzenia i ucieczki policji. Grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia.