Policjanci z komisariatu w Lubsku zatrzymali 18-latka, który włamał się do sklepu i ukradł siedem kartonów z głośnikami. Mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
W nocy z 9 na 10 grudnia złodziej wybił szybę w jednym ze sklepów w centrum miasta. Wszedł do środka i wyniósł towar. Na miejscu natychmiast pojawił się zaalarmowany patrol lubskiej policji. Mundurowi zaczęli poszukiwania złodzieja. Blisko sklepu znaleźli dwa kartony ze skradzionymi głośnikami. Zabezpieczyli część mienia oraz miejsce zdarzenia, a do działań włączyli się policjanci kryminalni.
Bardzo szybko znaleźli ślady złodzieja. Zostawił je uciekając kanałem burzowym. Tak policjanci dotarli do mieszkania złodzieja. – Kiedy policjanci weszli do mieszkania, zaskoczony mężczyzna prał bluzę, którą ubrudził podczas ucieczki – mówi kom. Aneta Berestecka, rzeczniczka żarskiej policji. 18-latek został zatrzymany. Był pijany. Wydmuchał 0,8 promila alkoholu. W mieszkaniu kryminalni znaleźli pięć kartonów z głośnikami skradzionymi ze sklepu. Były ukryte w piwnicy pod stertą ubrań.
Po wytrzeźwieniu 18-latek został przesłuchany. Usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu za to kara do 10 lat więzienia. Okazało się, że 18-latek był poszukiwany nakazem Sądu Rejonowego w Żarach. Trafił do aresztu, gdzie będzie odbywał zastępczą karę za wcześniej popełnione wykroczenie.
Odzyskane głośniki wróciły już do właścicielki. Pokrzywdzona oszacowała wartość skradzionego mienia na ponad 1,5 tys. zł.