Tylko w niedzielę, 9 lipca, nowosolska policja zatrzymała aż pięć pijanych osób jadących rowerami. Trzech miła oaz po trzy promile alkoholu. Policjanci wypisali mandaty na sumę 12,5 tys. zł. Pijany rowerzysta to poważne zagrożenie.
W niedzielę w Konotopie patrol nowosolskiej policji zatrzymał 41-latka. Ledo jechał rowerem. Wydmuchał 3 promile alkoholu. Mandat to 2,5 tys. zł.
W Nowej Soli na ulicy Zielonogórskiej wpadł rowerzysta jadący zygzakiem. 39-latek miał trzy promile alkoholu. Przyjął mandat w wysokości 2,5 tys. zł.
Czytaj też – Zadzwoniła i powiedziała, że kolega wskoczył do wody i nie wypłynął. Szuka jej policja
Na ulicy Zielonogórskiej po chwili został zauważony 48-latek ledwie trzymający się na rowerze. On również wydmuchał trzy promile alkoholu i dostał manat w wysokości 2,5 tys. zł.
Czwarty rowerzysta został zatrzymany na ulicy Chałubińskiego. 57-latek jechał mając 1,5 promila. Jazda zakończyła się mandatem 2,5 tys. zł.
Plaga pijanych rowerzystów w Nowej Soli
Ostatni, piąty użytkownik roweru został zatrzymany na ulicy Wodnej. Miał 1,5 promila alkoholu i do domu wrócił pieszo z mandatem w wysokości 2,5 tys. zł.
W sumie w niedzielę nowosolscy policjanci zatrzymali pięciu pijanych rowerzystów oraz wypisali im mandaty na kwotę aż 12,5 tys. zł.
Pijany rowerzysta to poważne zagrożenie na drodze. W każdej chwili może wpaść pod samochód i doprowadzić do wypadku. Na chodniku pijany na rowerze oznacza potrącenie osoby pieszej.
Niestety sezon wakacyjny sprzyja problemowi. Pija na działkach lub grillach i potem rowerami wracają do domów.