Po festiwalu rapu, który odbył się nad jeziorem w Sławie został potężny bałagan do posprzątania. O wyrzuceniu śmieci do kubłów zapomnieli jego uczestnicy.
Od czwartku, 8 lipca do soboty 10 lipca, w Sławie odbywał się festiwal muzyczny. Miasto odwiedziły tysiące sympatyków muzyki rap. I co po sobie stawili?
Na terenie Sławskiego Centrum Kultury i Wypoczynku niestety zostało śmieciowisko. Walają się torby ze śmieciami, butelki, jedzenie i nawet stare grille. Szkoda, że uczestnicy koncertu nie zadbali o czystość. Wyjechali do swoich domów zostawiać swoje śmieci.
Na dwóch scenach występowały gwiazdy polskiego rapu. Policjanci interweniowali w sumie 44 razy. Zatrzymali dwie osoby, które posiadały przy sobie środki odurzające.
Na jeziorze policyjni wodniacy zatrzymali stermotorzystę będącego po użyciu alkoholu. Policjanci z drogówki zatrzymali pijanego motorowerzystę i kierowcę opla.