Po pijanemu wywoływali piekło w swoich domach

    Dwóch nietrzeźwych mężczyzn zatrzymali policjanci z ogniwa patrolowego. Obaj są mieszkańcami Strzelec Krajeńskich. Pijani w swoich domach wywołali awantury domowe.

    W poniedziałek , kilka minut przed 21.00, oficer dyżurny komendy w Strzelcach Krajeńskich otrzymał zgłoszenie, że na terenie miasta w jednym z mieszkań młody pijany mężczyzna wszczął awanturę domową. Na miejsce natychmiast wysłano patrol umundurowanych funkcjonariuszy, który potwierdził ten fakt.

    --- Czytaj dalej pod reklamą ---

    Pijany 32-latek wyzywał swoją konkubinę, w przypływie furii rzucał jej rzeczami i szarpał kobietę za odzież. Mężczyzna, według ustaleń, od dłuższego czasu nadużywa alkoholu, przeważnie wtedy staje się agresywny. Interweniujący policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu. Agresor usiłował przekonać policjantów, że kiedy jest u siebie to może robić co mu się podoba. Pijany awanturnik został zatrzymany i przewieziony do policyjnej izby wytrzeźwień w Strzelcach Krajeńskich, tam spędził noc.

    W podobnej sytuacji interweniowali policjanci strzeleckiej „patrolówki” zaledwie dwa dni wcześniej. Funkcjonariusze pojechali na interwencję do innej mieszkanki Strzelec Krajeńskich. Około 01.30 w nocy kolejny pijany 31-latek nie dawał spać sąsiadom. Z mieszkania dobiegały krzyki i głośny hałas.

    Policjanci, którzy byli na miejscu ustalili, że sprawca awantury wypił sporo alkoholu. W obecności funkcjonariuszy nadal prowokował swoją konkubinę do awantury. W domu było małe dziecko. Pijany mężczyzna był agresywny, nie tylko w stosunku do kobiety ale również do interweniujących funkcjonariuszy. Chciał zmusić policjantów do odstąpienia od czynności służbowych.

    Pijany awanturnik został zatrzymany i przewieziony do policyjnej izby wytrzeźwień w Strzelcach Krajeńskich. Podobnie jak jego poprzednik spędził noc w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia.