Działania policjantów zielonogórskiej drogówki z wykorzystaniem drona pokazały jak często kierujący lekceważą znak „stop”. W czasie trzech godzin pracy drona policjanci ujawnili aż 42 wykroczenia.
Policjanci zielonogórskiej drogówki podczas prowadzonych w środę, 26 lipca, działań postanowili z wykorzystaniem drona sprawdzić jak zachowują się kierujący przed znakami „stop” w Nowogrodzie Bobrzańskim. Jest źle.
Jak się okazało, tylko podczas trzech godzin policjanci ujawnili aż 42 wykroczenia. Wśród nich 33 dotyczyły właśnie niezatrzymania się przed znakiem „stop”. Kierowcy zostali ukarani mandatami w wysokości 300 zł i dostali po 2 punkty karne.
Widzisz „stop”, to uważaj
Znak „stop” pojawia się w miejscach, gdzie wyjazd z drogi może być szczególnie niebezpieczny lub przed niestrzeżonym przejazdem kolejowym. To jasny i wyraźny sygnał dla kierującego, że przed wjechaniem na skrzyżowanie lub niestrzeżony przejazd kolejowy należy się bezwzględnie zatrzymać i sprawdzić obie strony drogi czy torowiska, czy aby na pewno nie zbliża się inny pojazd lub pociąg.
Niestety wielu kierujących ignoruje znak „stop”. – Takie sygnały docierały do zielonogórskich policjantów od mieszkańców Nowogrodu Bobrzańskiego przez który przebiega droga krajowa numer 27 – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. To właśnie przy tej ruchliwej trasie ustawione są znaki „stop” lekceważone przez kierujących, a to stwarza niebezpieczeństwo wypadku lub kolizji.
Zginęły trzy osoby
Jak niebezpieczne może być lekceważenie tego znaku pokazały dwa ostatnie zdarzenia z Zielonej Góry i Dąbrówki Wielkopolskiej. W Zielonej Górze kierująca nie zatrzymała się przed niestrzeżonym przejazdem i wjechała pod pociąg. Samochód został zniszczony a kierująca odwieziona do szpitala z obrażeniami.
W Dąbrówce Wielkopolskiej natomiast doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Kierujący volvo wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy wprost pod szynobus. Niestety zginęły aż trzy osoby.