Blisko pół tony nielegalnego tytoniu w przesyłkach znaleźli w Zielonej Górze funkcjonariusze z lubuskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Służbowy labrador Hector wskazał bezbłędnie 209 przesyłek.
Funkcjonariusze lubuskiej Służby Celno-Skarbowej przeprowadzili kontrole w sortowniach przesyłek w Zielonej Górze. Działania trwały dwa dni. Uczestniczył w nich również służbowy labrador Hector, szkolony do wykrywania tytoniu.
Zielona Góra. Pół tony tytoniu znalezione w przesyłkach
– Doświadczony Hector pod kierunkiem swojego przewodnika wskazał 209 podejrzanych paczek – mówi Ewa Markowicz, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze. W przesyłkach było 446 kg tytoniu. Niezapłacone podatki VAT i akcyzowy, które powinny trafić do budżetu, wyniosły 490 tys. zł.
Nadawców przesyłek było dziewięciu. Wszystkim handlującym nielegalnym tytoniem grożą wysokie kary grzywny. Postępowanie w tej sprawie prowadzi lubuski Urząd Celno-Skarbowy w Gorzowie.
