Funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy, którym dwóch obywateli Polski próbowało przewieźć do Niemiec sześciu cudzoziemców. Wszyscy zostali zatrzymani. Przemytnikom grożą kary do 8 lat więzienia, a cudzoziemcy mogą się spodziewać powrotu do kraju pochodzenia.
W piątek, 13 czerwca, funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej na jednej z dróg powiatu krośnieńskiego zatrzymali do kontroli drogowej osobowego renaulta. – Dwóch Polaków wiozło do Niemiec sześciu Afgańczyków – mówi st. chor. szt. Małgorzata Potoczna z zespołu prasowego Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. Cudzoziemcy nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów i przebywali w Polsce nielegalnie. Wszystkich zatrzymano.
Cudzoziemcy usłyszeli zarzuty usiłowania przekroczenia polsko-niemieckiej granicy wbrew przepisom. Przyznali się do zarzucanego im czynu oraz dobrowolnie poddali karze 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Ponadto w związku z koniecznością potwierdzenia ich tożsamości oraz wydania decyzji o zobowiązaniu do powrotu, wszczęto wobec Afgańczyków postępowania administracyjne. – Do czasu ich zakończenia mężczyzn umieszczono w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców – mówi st. chor. Potoczna.
Dwóch Polaków zostało zatrzymanych za organizowanie przemytu cudzoziemców do Niemiec. Usłyszeli zarzuty, złożyli wyjaśnienia, jednak nie przyznali się do postawionych im zarzutów. Decyzją prokuratora mężczyźni objęci zostali dozorem policyjnym, zakazem opuszczania kraju oraz obowiązkiem złożenia poręczenia majątkowego. Grozi im kara do 8 lat więzienia.
