Polak pokazał policjantom sfałszowane ukraińskie prawo jazdy

29-latek z powiatu tureckiego został zatrzymany przez policjantów z Rychwała podczas rutynowej kontroli drogowej. Jak się okazało, nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a dokument, który pokazał funkcjonariuszom budził poważne wątpliwości co do swojej autentyczności. Teraz sprawą zajmie się sąd.

W poniedziałek, 14 lipca, funkcjonariusze z Rychwała zatrzymali do kontroli drogowej kierującego Citroenem. Za kierownicą siedział 29-letni mieszkaniec powiatu tureckiego. Podczas sprawdzenia jego danych w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. – Dodatkowo w trakcie interwencji kierujący pokazał policjantom dokument prawa jazdy wydany na terytorium Ukrainy, który rzekomo uprawniał go do poruszania się pojazdami kategorii B – mówi mł. asp. Sylwia Król z policji w Turku. Doświadczeni funkcjonariusze szybko nabrali wątpliwości co do autentyczności okazanego dokumentu.

Miał sfałszowane ukraińskie prawo jazdy

Analiza jego wyglądu, formy i danych wykazała niezgodności z oryginalnym ukraińskim wzorem prawa jazdy. Dodatkowo inne okoliczności wskazywały na to, że mężczyzna nie uzyskał takich uprawnień w Ukrainie. Policjanci poinformowali kierującego o swoich wątpliwościach, a mężczyzna złożył wyjaśnienia.

Blankiet dokumentu został zatrzymany, a czynności prowadzone są w kierunku przestępstwa z art. 270 Kodeksu karnego, który dotyczy fałszowania dokumentów. Dodatkowo funkcjonariusze sporządzili wniosek o ukaranie do sądu za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień. Samochód, którym poruszał się 29-latek, został przekazany osobie z jego rodziny.