Orkan Grzegorz szaleje nad regionem. Zielonogórscy strażacy do godz. 10:00 interweniowali już 55 razy i wezwań przebywa. W Zielonej Górze zalanych jest kilka ulic. Do godz. 7:30 zanotowali niemal 100 interwencji.
Strażacy już od sobotniej nocy mają pełne ręce roboty. Orkan Grzegorz wieje i łamie drzewa oraz zrywa linie energetyczne. Zielonogórscy strażacy do niedzieli do godz. 10:00 skutki wiatru wyjeżdżali usuwać już 55 razy. – To głównie powalone drzewa, zerwane konary i kilka zerwanych linii energetycznych – mówi dla poscigi.pl dyżurny zielonogórskiej straży pożarnej. Zgłoszeń przybywa.
Ze skutkami wiatru walczy też zielonogórska policja. – Zalana jest ulica Konstytucji 3 Maja. Na miejscu są policjanci, którzy kierują ruchm – mówi nadkom. Tomasz Szuda, naczelnik zielonogórskiej drogówki. Problemy w ruchu z powodu opadów deszczu są również na ulicach Zamkowej i Dworcowej.
Wiatr przewrócił drzewo, które upadło na chodnik przy ul. Sulechowskiej. – Utrudnia przejście pieszym – mówi nadkom. Szuda. Wiatr zerwał też częściowo dach na budynku przy ul. Owocowej w Drągowinie.
Lubuscy strażacy do godz. 7:30 zanotowali około 100 interwencji związanych z orkanem. Strażacy OSP Zbąszynek już w sobotę wieczorem 28 października wyjechali zabezpieczyć lampę grożącą zerwaniem przez wiar. Zwisała nad drogą. Jednostka OSP Bogdaniec w niedzielę, 29 października, po godz. 8:00 wyjechała usuwać zwisający konar drzewa nad drogą między Racławiem a Baczyną.
W niedzielę 29 października jednostka OSP Bogdaniec usuwała skutki wichury na drodze wojewódzkiej w Jeninie. Drzewo pochyliło się na drogę. Strażacy w Świdnicy usuwali drzewo powalone przez wiatr, które upadło na dach sklepu przy ul. Sosnowej.
Godz. 11.45 Strażacy w regionie lubuskim interweniowali już ponad 150 razy.
Jednostka OSP Dąbie usuwa drzewa powalone przez wiatr na drogę dojazdową do ośrodka wypoczynkowego.