Żagańscy policjanci prowadzili pościg za oplem, którego kierowca nie zatrzymał się do kontroli. Pościg utrudniał kierujący audi, który zajeżdżał im drogę i uszkodził radiowóz. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. Jeden został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
W środę, 12 sierpnia, nocą policjanci żagańskiej komendy dostrzegli osobowego opla, który miał niesprawne oświetlenie. Funkcjonariusze dali kierującemu sygnały do zatrzymania się. Ten je zignorował i zaczął uciekać. Rozpoczął się pościg, który prowadzony był ulicami Żagania, a następnie przez Trzebów, Rudawicę, Osiecznicę oraz Klików.
W pewnym momencie radiowóz nieoczekiwanie wyprzedził kierujący audi, który zajechał policjantom drogę. Jechał środkiem jezdni i utrudniał prowadzenie pościgu za oplem. – Mężczyzna cały czas rozmawiał przez telefon, a swoją jazdą stwarzał niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu drogowego – mówi podkom. Aleksandra Jaszczuk, rzeczniczka policji w Żaganiu. Po przejechaniu kilku kilometrów w kierunku Iłowej, z audi zaczęły odpadać elementy karoserii. Kierujący zmniejszył prędkość i wydawało się, że pościg dobiega końca. Mężczyzna jednak nie zamierzał się poddać. W pewnym momencie zablokował policjantom drogę, uderzył w nadkole radiowozu i zjechał do lasu. Tam, po przejechaniu około 3 kilometrów, zatrzymał i porzucił samochód.
Do pościgu włączyli się także inni policjanci, a w żagańskiej komendzie ogłoszono alarm. Funkcjonariusze zatrzymali kierującego audi, który ukrył się w zaroślach. To 22-latek, który miał zakaz prowadzenia pojazdów, a badanie testerem wykazało, że był naćpany. To jednak nie był koniec działań policjantów z Żagania. Niebezpieczne manewry 22-latka i utrudnianie pościgu spowodowały, że kierujący oplem uciekł. Nie na długo.
W poniedziałek, 17 sierpnia, żagańscy kryminalni zatrzymali 26-latka, który uciekał oplem. On również ma zakaz prowadzenia. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty związane z ucieczką policji i złamaniem sądowych zakazów prowadzenia. 22-latek, który odpowie także za zmuszenie funkcjonariuszy do zaniechania czynności służbowych, został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.