Policjanci spotkali się z 13-letnim mieszkańcem Dobiegniewa, który choruje na autyzm. Chłopca od zawsze fascynowała służba policjantów, a zamiast bajek lubił czytać kodeks ruchu drogowego. Stróże prawa postanowili zrobić mu niespodziankę i zaprosili go do komendy, gdzie przygotowali wiele atrakcji. Oliver porozmawiał również z szefem Lubuskiej Policji – nadinspektorem Jarosławem Pasterskim, który opowiedział mu jak to jest kierować tak dużą formacją.
Uśmiech na twarzy dziecka to najpiękniejszy widok na świecie. Szczególne znaczenie ma on także dla lubuskich policjantów, którzy na wiele sposobów starają się spełniać marzenia i wywoływać radość najmłodszych mieszkańców naszego województwa.
Jedną z takich okazji policjanci mieli we wtorek, 17 października, kiedy to odwiedził ich 13-letni Oliver chorujący na autyzm. Chłopiec od zawsze fascynował się służbą policjantów i często dopytywał najbliższych o to jak wygląda praca mundurowych. 13-latek nawet zamiast książek z bajkami, wolał czytać kodeks ruchu drogowego.
Losem chłopca zainteresowała się podinsp. Magdalena Ziętek, która w poprzednim roku, zorganizowała specjalnie dla niego spotkanie z policjantami z komendy miejskiej w Gorzowie. Funkcjonariuszka nie zapomniała jednak o swoim małym koledze i postanowiła tym razem zaprosić go do siedziby lubuskiej policji.
Policjanci spełnili marzenie Olivera
Szef lubuskiej policji nadinsp. Jarosław Pasterski, gdy tylko dowiedział się o tym pomyśle, bez zastanowienia poparł pomysł zaproszenia Olivera. Dla chłopca miała to być niespodzianka, o której wiedziała tylko jego mama. 13-latek był bowiem przekonany, że we wtorek jedzie z mamą do lekarza. Na jego twarzy pojawiło się jednak zdziwienie, gdy zamiast do gabinetu lekarskiego, zaparkowali na parkingu komendy policji.
Tu czekała już na niego policjanci, którzy oprowadzili go po terenie całej jednostki. Na chłopca czekały oczywiście specjalnie przygotowane atrakcje. Mógł on zobaczyć jak wygląda praca i wyposażenie służbowe lubuskich kontrterrorystów, policjantów laboratorium kryminalistycznego czy ruchu drogowego.
Oliver zobaczył także strzelnicę, gdzie mógł sprawdzić swoje umiejętności strzeleckie na specjalnym symulatorze.