Policjant po służbie zatrzymał pijanego złodzieja samochodów

Policjant z krośnieńskiej drogówki po służbie zatrzymał pijanego kierowcę w skradzionym z terenu Niemiec audi A4 o wartości 30 tys. zł. Mężczyzna najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.

Do zdarzenia doszło we wtorek (22 kwietnia) na jednej z krośnieńskich ulic. Policjant z drogówki krośnieńskiej komendy, wracając wieczorem po służbie do domu, zwrócił uwagę na jadące przed nim audi. Kierujący, bez sygnalizowania manewru skręcania, nagle zjechał i zatrzymał się na poboczu jezdni.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policjant wykazując się czujnością, zatrzymał swój pojazd i zaczął obserwować kierowcę audi. Zdenerwowanie i dziwne zachowanie młodego mężczyzny wskazywało, że auto, którym się porusza, może pochodzić z kradzieży. Kiedy policjant podszedł bliżej do zaparkowanego pojazdu zauważył, że zamek w drzwiach jest wyłamany, kierujący ma na dłoniach rękawice robocze, a ze stacyjki wystaje metalowy przedmiot przypominający łamak.

Policjant natychmiast zatrzymał kierowcę pojazdu. Następnie o zdarzeniu poinformował dyżurnego jednostki, który na miejsce skierował patrol interwencyjny.
Kierującym okazał się 24-letni mieszkaniec powiatu zielonogórskiego, który w chwili zatrzymania był pijany.

Po sprawdzeniu pojazdu w policyjnej bazie danych okazało się, że został on skradziony na terenie Niemiec. Polskie tablice rejestracyjne, na których poruszał się pojazd, również zostały skradzione.

Mężczyźnie przedstawiono zarzut włamania i kradzież samochodu oraz kierowania po pijanemu. Na wniosek krośnieńskiej prokuratury sąd aresztował mężczyznę.