Do pościgu doszło w poniedziałek, 15 lipca, w Sulechowie. Kierowca uciekł do Trzebiechowa i tam rozbił się o drzewo. Prawdopodobnie jest naćpany amfetaminą.
Pościg rozpoczął się około godz. 17.00. Kierowca renault nie zatrzymał się do kontroli tylko zaczął uciekać. Najpierw uciekał ulicami Sulechowa. Ścigali go policjanci radiowozem używając sygnałów dźwiękowych i błyskowych. Kierowca renault nie reagował.
Wyjechał z Sulechowa i ruszył w kierunku Trzebiechowa. Za wszelką cenę chciał zgubić pościg. Nie był jednak w stanie. – W Trzebiechowie kierowca renault na zakręcie wypadł z drogi i uderzył w drzewo – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Kierowca został zatrzymany, nic mu się nie stało.
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia ratunkowego. Ranny pasażer renault został przewieziony do szpitala. Jak ustaliliśmy może być naćpany amfetaminą. – W szpitalu trwa badanie krwi kierującego renault – mówi podinsp. Barska.