Kryminalni z bydgoskiej policji zatrzymali trzech mężczyzn, którzy porwali i pobili swoja ofiarę. To, co robili mężczyźnie nagrywali telefonem. Grozili opublikowaniem filmu w internecie żądając 15 tys. zł. Dostali pieniądze i zostali zatrzymani. 26- i 21-latek odpowiedzą również za wymuszenie rozbójnicze. Obaj trafili już do aresztu na trzy miesiące. W rękach policji jest też 23-latek, który pomagał w przestępstwie. Grozi im do 15 lat więzienia.
Wszystko zaczęło się od ustaleń kryminalnych z komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy. Ustalili, że na terenie powiatu sępoleńskiego doszło do poważnego przestępstwa. Porwany został jeden z mieszkańców powiatu. Mężczyznę wywieziono do lasu. Tam spotkał go koszmar.
Bandyci pobili swoją ofiarę. Przystawiali mężczyźnie do głowy i kolana przedmiot przypominający pistolet. Upokarzali. Całe zajście nagrywali telefonem. Pod groźbą udostępnienia filmu w internecie zażądali od 15 tys. zł. 29-latek dał im pieniądze.
Policjanci dotarli do ofiary. Ten potwierdził im brutalne zdarzenie. Funkcjonariusze przyjęli od niego zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i zaczęli działać. Ustalili czterech sprawców i namierzyli ich miejsca zamieszkania.
W minioną środę, 8 sierpnia, wspólnie z bydgoskimi antyterrorystami przystąpili do zatrzymania bandziorów. Po południu na terenie powiatu sępoleńskiego zatrzymali dwóch z nich. Mężczyźni byli zaskoczeni widokiem uzbrojonych policjantów. 26- i 21-latek zostali przewiezieni do policyjnego aresztu w Bydgoszczy.
Obaj zostali doprowadzeni do prokuratury okręgowej w Bydgoszczy. Tam usłyszeli zarzuty porwania ze szczególnym udręczeniem oraz wymuszenia rozbójniczego. Sąd, po zapoznaniu się z aktami sprawy, aresztował ich na trzy miesiące.
Tego samego dnia kryminalni namierzyli i zatrzymali trzeciego ze sprawców. Zatrzymany 23-latek pomagał w przestępstwie wożąc autem sprawców i ofiarę. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Prokurator przedstawił mu zarzut pomocnictwa w przestępstwie. Zastosował wobec 23-latka policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju.
Czwarty bandyta ukrywa się. Policjanci przeszukali jego mieszkanie. Znaleźli pojedyncze sztuki amunicji do broni palnej o różnym kalibrze, maczetę oraz broń hukową. Jego zatrzymanie to kwestia czasu.
Bandytom grozi kara do lat 15 więzienia.