Do porwania doszło w poniedziałek, 9 kwietnia, w niewielkiej miejscowości Sienno koło Słubic. Mężczyzna został wciągnięty do volkswagena przez zakapturzoną osobę. Samochód odjechał. Natychmiast ruszyła ogromna policyjna akcja. Na nogi postawiono wszystkie lubuskie komendy.
Jak ustalił portal poscigi.pl, mężczyzna wszedł na jedną z posesji w małej miejscowości Sienno koło Słubic. Tam zapytał osoby o to, czy mogą go podwieźć. – Za mężczyzną na posesję weszła zakapturzona osoba i siłą wciągnęła go do samochodu, jak wynikła z relacji świadków – mówi st. sierż. Mateusz Sławek z biura prasowego lubuskiej policji. Volkswagen na poznańskich tablicach rejestracyjnych szybko odjechał.
Zaalarmowana przez świadków wydarzeń policja natychmiast zaczęła poszukiwania samochodu z porwanym mężczyzną. – Ogłoszono alarmy we wszystkich lubuskich komendach – mówi st. sierż. Sławek. Na drogach wprowadzono posterunki blokadowe. – Do akcji zostali wezwani policyjni antyterroryści oraz negocjatorzy – mówi st. sierż. Sławek. Patrole na trasach szukały volkswagena caddy. Policja ustala co się stało i kto został porwany.
Już wiemy, że samochód został zatrzymany przez policję w Ośnie Lubuskim przez słubicką policję. W środku był mężczyzna opisany przez świadków jako porwany. Zajęli się nim policjanci. – Zatrzymane zostały trzy osoby, dwaj mężczyźni i kobieta – mówi st. sierż. Sławek. Policja zaczyna przeprowadzać z nimi czynności związane ze zdarzeniem. Trwa wyjaśnianie okoliczności porwania. – Na szczegóły jest jeszcze za wcześnie – informuje st. sierż. Sławek. Faktem jest, że do akcji zostały bardzo szybko zaangażowane duże policyjne siły.