Do pościgu za pijanym kierowcą bmw doszło w piątek, 28 grudnia, nocą na ulicach Zielonej Góry. Pijany kierowca uciekając uderzył w radiowóz i kamienicę przy ul. Chrobrego. Wydmuchał 1,3 promila alkoholu.
Po północy dyżurny zielonogórskiej komendy otrzymał informacje o jadącym ulicami w centrum miasta bmw, którym miał kierować pijany mężczyzna. Patrol ruchu drogowego zauważył wskazany samochód na skrzyżowaniu ul.Westerplatte i Ułańskiej. Kierujący na widok radiowozu ruszył i usiłował odjechać. Uciekając uderzył w tył radiowozu nieoznakowanego, który również przyjechał na miejsce i usiłował spowolnić jazdę bmw.
Ucieczka kierującego bmw nie trwała długo, samochód zatrzymał się na schodach sklepu przy ul. Chrobrego. W pojeździe oprócz kierującego znajdował się również pasażer. – Obaj zachowywali się agresywnie wobec policjantów i nie chcieli wykonywać ich poleceń. Jak się okazało obydwaj mężczyźni byli bardzo pijani – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik zielonogórskiej policji.
Kierującym był 19-latek, który miał ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie . Dodatkowo nie posiada uprawnień do kierowania samochodem. Pasażer, jak się okazało właściciel bmw, miał ponad 2 promile.
19-latek trzeźwieje w policyjnym areszcie. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszy zarzuty kierowania po pijanemu (kara do 2 lat więzienia), niezatrzymania się na wezwanie policjanta (kara do 5 lat więzienia) i zmuszania policjanta do zaniechania czynności służbowych (kara do 5 lat więzienia).
Odpowiedzialności karnej nie uniknie także pasażer, który udostępnił pojazd osobie pijanej i bez prawa jazdy. Nie jest wykluczone, że po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności zdarzenia 19-latek usłyszy jeszcze dodatkowe zarzuty.
Rozbite bmw, na polecenie policji, zabezpieczyła pomoc drogowa Maxmar.