Pościg za naćpanym kierowcą. Policjanci strzelali (FILM, ZDJĘCIA)

Policjanci z Posterunku Policji w Przewozie ścigali sprawcę kradzieży paliwa. Kierowca volkswagena golfa nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. Podczas ucieczki powodował niebezpieczeństwo  na drodze. Policjanci strzelali w opony. Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna był naćpany metamfetaminą.

Do zdarzenia doszło we wtorek, 5 marca w Przewozie. Dzielnicowy dostał telefoniczną informację od pracownika stacji paliw w Przewozie o mężczyźnie, który ukradł paliwo, a odjeżdżając o mały włos go nie rozjechał. Kierowca volkswagena golfa pojechał w kierunku granicy.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policjant pełnił służbę patrolową, wspólnie z kolegą z posterunku natychmiast pojechali w kierunku granicy. – Po przejechaniu krótkiego odcinka zauważyli pojazd. Podjęli czynności, aby go zatrzymać używając w tym celu sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Kierowca jednak nie reagował – mówi kom. Aneta Berestecka, rzeczniczka żarskiej policji.

Policjanci ruszyli w pościg za volkswagenem, który jechał środkiem jezdni przez Gozdnicę, a dalej drogą wojewódzką nr 350, w kierunku miejscowości Ruszów. W pojeździe była otwartą szyba, więc kiedy funkcjonariusze byli bardzo blisko, krzyknęli do niego żeby zatrzymał pojazd. Kierowca nie reagował. Próbował kilka razy swoim pojazdem zepchnąć policyjny radiowóz z drogi, w końcu uderzył w radiowóz.

Policjanci w obawie o życie i zdrowie swoje i innych kierowców ostrzelali uciekający samochód celując  w koła . Uciekinier zjechał do lasu, porzucił samochód i dalej uciekał pieszo. Po chwili został zatrzymany.

To 27-letni mieszkaniec pow. bolesławieckiego. Był naćpany metamfetaminą. Mężczyźnie pobrano krew do badań. 27-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie czeka na dalsze czynności. Za swoje postępowanie odpowie teraz przed sądem.