Straż Graniczna i policja ścigała w nocy z niedzieli na poniedziałek skradzione w Niemczech nowe porsche cayenne. Za kierownicą siedział pijany Litwin, obok jego kompan. Obaj zawodowo zajmują się kradzieżą samochodów.
Pościg rozpoczął się nocą po tym, jak porsche nie zatrzymało się do kontroli Straży Granicznej. Pogranicznicy ruszyli w pogoń informując o pościgu policję. Policjanci dołączyli do pościgu na terenie powiatu sulęcińskiego. Uciekinier najpierw jechał autostradą, potem zjechał z drogi uciekając lasem i drogami przez małe miejscowości.
W miejscowości Mierczany kierowca porsche nie opanował auta i uderzył w drzewo. Wówczas obaj złodzieje wyskoczyli z samochodu i zaczęli uciekać pieszo. Po chwili zostali jednak schwytani.
Mężczyźni z porsche to obywatele Litwy. Znaleziono przy nich specjalny sprzęt do uruchamiania luksusowych samochodów. Jak się okazało kierowca był pijany. Porsche z 2012 r. zostało skradzione w Niemczech.