Do zdarzenia doszło w środę, 22 maja, w bloku przy ul. Ruczajowej. Mieszkańców na nogi postawił potężny wybuch w bloku. Na miejsce została wezwana straż pożarna i policja.
- To była potężna eksplozja, dosłownie ogromny huk – mówi nam mieszkaniec bloku przy ul. Ruczajowej. Potężny huk postawił na nogi mieszkańców. Zaraz po wybuchu na klatce schodowej pojawiło się mnóstwo dymu. Na miejsce została wezwana policja oraz straż pożarna.
Ewakuowano blok podejrzewając wybuch. Dojście do bloku zostało odgrodzone taśmami. Okazało się, że nie doszło do wybuchu. – Ktoś wrzucił petardę do klatki schodowej. To jej eksplozja wywołała zamieszanie – mówi kpt. Dariusz Szymura, rzecznik lubuskich strażaków.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---