Potrącenia to problem oświetlenia ulic – pisze internauta

Potrącenia w Zielonej Górze, jak pisze nasz internauta ted, co roku jest ten sam problem, i co roku nic się z tym nie robi. Chodzi o słabo oświetlone ulice lub nawet brak oświetlenia.

Internauta podkreśla, że chodzi o zmianę czasu, niestety za czym nie idzie zmienianie okresu trwania oświetlenia ulic.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

– Czy nie można do cholery jasnej wpłynąć jakoś na tych decydentów? Dlaczego latarnie gasną już o godzinie 6.00 rano skoro jest całkowicie ciemno, i tak samo dlaczego zapalają się dopiero po godzinie 17.00 zamiast przed – dopytuje nasz internauta.

Ted zaznacza, że większość potrąceń właśnie nastąpiła w skutek niedoświetlenia ulic i przejść. – Jak tak oszczędzają niech wyłączą oświetlenie w nocy, jak robią niektóre gminy. Świateł ulicznych nie ma od 2.00 do 3.00 rano, ale po zmroku niech zapalą się za wczasu – pisze ted.

Dalej internauta zauważa, że coraz częściej pada deszcz, na drogach jest dużo liści, piesi zwykle są ubrani na czarno i jeszcze gaśnięcie latarni ulicznych praktycznie podczas największego ruchu, rano jak ludzie ruszają do pracy i wieczorem jak wracają po godzinie 16.00, to jeszcze długo po 17.00 nie wszędzie się zapalają latarnie uliczne – zauważa ted.