Poważny wypadek. Peugeot uderza w volkswagena, który rozbija się o ogrodzenie. To było celowe? (FILM, ZDJĘCIA CZYTELNIKA)

Na posesji w chwili wypadku były dwie kobiety. Tylko cudne nie doszło do tragedii.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotę, 17 lipca, na drodze w Lubiatowie (pow. krośnieński). Kierujący volkswagenem, jak zapewnia, został celowo zepchnięty z drogi przez znaną mu osobę jadącą peugeotem. Volkswagen rozbił się o ogrodzenie. Cudem nie doszło do tragedii.

Nasz czytelnik jechał volkswagenem drogą w Lubiatowie. Zaczął wyprzedzać peugeota. – Kierowca peugeota nagle zwolnił i od razu skręcił w lewo tak, żeby zajechać mi drogę  – mówi nam kierujący volkswagenem.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Volkswagen uderzył w bok peugeota. Wtedy jego kierowca stracił panowanie nad kierownicą. Volkswagen wypadł z drogi i uderzył w głaz na poboczu. Volkswagen został wyrzucony w powietrze po uderzeniu w głaz i z impetem wpadł na ogrodzenie posesji demolując je całkowicie.

Na posesji w chwili wypadku były dwie kobiety. Tylko cudem nie doszło do tragedii.

Siła uderzenia w ogrodzenie była potężna. Zostało całkowicie zniszczone. Kierowca volkswagena z miejsca wypadku karetką trafił do szpitala. – Mam uraz ręki oraz kręgosłupa. Czeka na dodatkowe szczegółowe badania – mówi nam kierujący volkswagenem.

Kierujący volkswagenem zapewnia, że kierowca peugeotem zrobił to celowo. – My się znamy i jesteśmy w konflikcie. To był zamach na moje życie – zapewnia poszkodowany kierowca volkswagena. Dodaje, że kierujący peugeotem zwolnił i po chwili od razu skręcił. Z policją jeszcze nie rozmawiał ponieważ z miejsca zdarzenia do razu trafił do szpitala.